top of page

"Więc na wieś wrócę - o wsi wesoła! 

Ty mię powitasz, kwiatku anioła."

 

                     

[Cyprian K. Norwid]

 

Ziemie naszego Sołectwa posiadają niezwykle bogatą historię.

 

Sołectwo Biskupice - podobnie jak i cała gmina Grodziec - leży na w obrębie mezoregionu Równiny Rychwalskiej, który należy do makroregionu Niziny Południowowielkopolskiej. Tutejsza rzeźba terenu ukształtowała się zaś w plejstocenie, a więc w przedziale od około

1,8 milionów do 10 tysięcy lat temu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z głębi dziejów.

 

Osadnictwo na terenie wsi Biskupice sięga Młodszego Okresu Przedrzymskiego, który datuje się na przełom I i II wieku naszej ery. O istnieniu zaludnienia na tych terenach w owym okresie świadczy cmentarzysko kultury przeworskiej datowane na lata od 70 roku do 125 roku naszej ery. Położone jest ono w dolinie Czarnej Strugi, około 20 metrów na wschód od koryta rzeki. Zajmuje ono obszar niewielkiego wzniesienia wśrod łąk. Niestety uległo mocnemu zniszczeniu w latach 60-tych XX wieku ze względu na roboty melioracyjne, budowy grobli i tamy na rzece. Istnieje prawodpodobieństwo, że w trakcie tych prac odnaleziono naczynia ceramiczne, kamienie i przedmioty metalowe stanowiące relikty tamtych czasów. 

 

W latach 80. XX wieku na terenie Biskupic prowadzone były badania archeologiczne przez magistra Krzysztofa Gorczycę i Arlettę Zwierkowską. Jak wskazano w raporcie z prac "odkryto 29 grobów, 2 skupiska krzemieni i 10 obiektów bliżej nieokreślonych /dołków posłupowych?/ (...). Wyposażenie grobów było ubogie, szczególnie grobów jamowych. Jedynie 3 groby popielnicowe posiadały w wyposażeniu przedmioty metalowe. W jednym z nich obok części uzbrojenia odkryto 2 pilniki". 

 

Osadnicy z tych terenów zamieszkiwali zarówno w naziemnych domach słupowych, jak i we wgłębionych w ziemię półziemiankach. Zajmowali się rolnictwem i hodowlą bydła. Wytwarzali również żelazo w prymitywnych hutniczych piecach, wykorzystując w tym celu powszechną na tym obszarze rudę bagienną. Dla swych potrzeb lepili również naczynia ceramiczne. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Idąc z "Piekła" w kierunku Czarnej Strugi po lewej stronie za budynkami mieszkalnymi zauważyć można koliste wzniesienie o średnicy około 30 metrów, przez niektórych mieszkańców nazywane "okopem". Otoczone jest ono płytkim zagłębieniem o szerokości

od 2 do 3 metrów. Według przekazów nasyp ten został w XIX wieku częściowo zniszczony

i służył jako "górawiatrakowa". Według badań archeologicznych nasyp ten jest jednak gródkiem stożkowatym z przełomu XIII i XIV wieku - "Przebadano około 100 metrów kwadratowych powierzchni gródka, odsłaniając na jego szczycie zarys glinianego fundamentu czworobocznej budowli o wymiarach 5 x 5 m i miąższości około 60 cm. Niewielka ilość materiału – fragmenty kilku naczyń i 2 groty bełtów kuszy wskazywałyby na bardzo krótki okres użytkowania gródka. Duża ilość spalenizny zarejestrowana w warstwach niwelacyjnych sugeruje, że uległ on spaleniu”.

 

Nazwa „Biskupice”

 

„Biskupice” to typowa nazwa dzierżawcza. Noszą ją liczne wsie należące albo zakładane przez biskupów.

Biskupice jako dobra biskupie wspominane są w źródłach historycznych pochodzących

już z XIII wieku. „Boguphalus episcopus Poznaniens. 1256 Jul. 3, In Capitulo Poznaniensi (...) ecclesie nostre de Wronchino, (...) decimas duarum Villarim ex integro, quorum hec sunt nomina Biskupice (...)” – z zapisków tych wynika, iż Bogusław, biskup poznański, wraz z całą Kapitułą przeniósł na wieki na rzecz kościoła we Wrąbczynie dziesięcinę z Biskupic. Z kolei w dokumencie „Liber beneficiorum” Jan Łaski sporządził zapis, według którego Jadwiga Biskupska jeszcze w XVI wieku zobowiązana była opłacać  z Biskupic należności dla plebana w Królikowie. Wynika z tego, że jedna trzecia wsi pozostawała w dyspozycji kościelnej.

 

Ród Biskupskich herbu Szreniawa

 

Nie jest wykluczone, że Biskupice jako beneficjum kościelne stanowiły zabezpieczenie majatkowe rycerskiego rodu Biskupskich herbu Szreniawa. To z tą rodziną najpewniej łączyć należy gródek znajdujący się na powyżej wspominanym „okopie” umiejscowionym za „Piekłem”. W źródłach pisanych Biskupscy liczniej pojawiają się dopiero na początku XV wieku. Należy jednak przypuszczać, że byli dysponentami Biskupic już wcześniej.

Bardzo prawdopodobne jest również to, że przez mariaże i transakcje majątkowe wymieszaniu uległy ród Biskupskich herbu Szreniawa oraz ród Biskupskich herbu Niesobia.

 

Ród Taczanowskich herbu Jastrzębiec

 

Po latach licznych transakcji majątkowych, których przedmiotem była wieś w końcu najpewniej w XVII wieku Biskupice trafiły w posiadanie rodu Taczanowskich.

Linię rodu Taczanowskich, która związana jest z Biskupicami, należy wywieźć od Jakóba (pisownia oryginalna!). Jego syn o imieniu Jan wziął za żonę Zofię Złotnicką (1667). Z związku tych dwojga na świat przyszedł syn Mikołaj. Mikołaj poślubił zaś Jadwigę Kurcewską, córkę Teresy Wierzbiętówny Biskupskiej herbu Szreniawa. Jednym z dzieci tej pary był Jan Taczanowski herbu Jastrzębiec. Jan zaś poślubił Gertrudę Łubieńską z Łubnej herbu Pomian.

Ich synem był Mikołaj Taczanowski herbu Jastrzębiec, żyjący w latach około 1730 – 1795. Mikołaj poślubił zaś Pelagię Bylina-Szczytnicką  herbu Belina. Z ich związku przyszli na świat: Dionizy (około 1767-1842), Maksymilian (około 1774-1852), Felicjan Julian (około 1780-?), Domicela (około 1782-1843), Antoni Hilary (około 1787-?).Maksymilian Taczanowski herbu Jastrzębie, narodziło się czterech synów: Józef, Stefan, Rafał i Mikołaj.

 

Józef Taczanowski nabył Biskupice od Stanisława Biskupskiego. Stefan Taczanowski zmarł bezpotomnie.

Rafał Taczanowski był prowincjonałem OO. Jezuitów.

Mikołaj Taczanowski poślubił zaś Jadwigę Kurczewską, córkę Teresy Wierzbiętówny Biskupskiej herbu Szreniawa, a więc osobę pochodząca z rodziny, do której należały Biskupice. Ze związku tego narodziły się dzieci: Domicela, Maksymilian, Dionizy, Julian oraz Alfons Antoni (hrabia Ordynat na Taczanowie i Biskupicach).

Warto wspomnieć, iż jednym z synów Maksymiliana Taczanowskiego był Józef. Ze związku Józefa z .... Hersztopską przyszedł zaś na świat gen. Edmund Taczanowski – patron miejscowej szkoły podstawowej. Drugim synem Maksymiliana był zaś Feliks ze Sławoszewa – ojciec Zygmunta Alfonsa, przyszłego ordynata biskupieckiego.

W 1839 roku Feliks przekazał Alfonsowi Antoniemu włości tykadłowskie i russowskie, następnie zaś – dobra borkowskie i skarszewskie. Pomógł mu również nabyć Graboszewo, Lipę i Brudzew. Alfons hrabia Taczanowski stworzył z dóbr rycerskich Taczanowa, Lubimirza, Sowiny, Sowinki, Grodziska, Rokitowa i Zawady liczącą 11.411 mórg Ordynację Taczanowską. Została ona zatwierdzona dekretem króla Fryderyka Wilhelma IV pruskiego z dnia 6 lutego 1856 roku. Rezydencją Ordynata był Taczanów, gdzie hrabia Alfons zbudował obszerny pałac, założył park. Wybudował również kaplicę, w której sklepieniach znajdują się groby rodziny Taczanowskich.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po II rozbiorze Polski w 1793 roku Biskupice weszły w skład zaboru pruskiego, następnie należały do utworzonego w 1807 roku przez cesarza Napoleona Księstwa Warszawskiego. Ostatecznie na mocy decyzji Kongresu Wiedeńskiego w 1815 roku ta część Wielkopolski została oderwana od jej głównego trzonu i stała się częścią Królestwa Polskiego (Kongresówki). Tym samym tereny te znalazły się pod auspicjami Cesarstwa Rosyjskiego. Trudno było więc zarządzać majątkiem, który leżał poza granicami Księstwa Poznańskiego.

W związku tym hrabia Alfons Taczanowski zaczął myśleć o stworzeniu drugiej ordynacji

w Biskupicach.

Po Józefie Taczanowskim majątek w Biskupiach przejął Felicjan Taczanowski. Zmarł on bezpotomnie w 1863 roku. „Dziennik Poznański” zamieścił wówczas na swych kartach nekrolog „Ostrów 24/X. W Taczanowie p. pleszew. + na chor. do starości przywiązaną Taczanowski z Biskupic, jeden z najmajętn. obyw. Obszerne włości nie tylko w Ks.,

ale i w Król., nadto znaczne kapitały. Bezdzietny. Rodzina postan. pogrz. skromny bez zawiad. w piśmie. Uniwers. spadkob. będzie – jak się zdaje – szamb. król. Alfons Taczanowski z Taczanowa”.W ten sposób władztwo nad tutejszym obszarem przejął Alfons hrabia Taczanowski. Zmarł on nagle bezpotomnie w 1867 roku. Ze względu na brak spadkobierców, podzielił swój majątek na dwie części. Pierwsza z nich, stworzona z dóbr położonych w Księstwie Poznańskim – Ordynacji Taczanowskiej, przekazana została Antoniemu (syn brata Alfonsa – Juliana). Druga część w postaci Klucza Biskupieckiego położonego w Królestwie Polskim, stała się zaś ordynacją, którą odziedziczył Zygmunt Alfons (najmłodszy syn brata Alfonsa – Feliksa). Zygmunt Alfons Taczanowski urodził się w 1850 roku w Sławoszewie. Stając się w 1863 roku spadkobiercą tutejszego majątku miał więc tylko trzynaście lat (!). Zgodnie z tradycją rodzinną honorowym opiekunem chłopca był Edmund Taczanowski – generał oddziałów biorących udział w powstaniu styczniowym, który obecnie jest patronem tutejszej szkoły podstawowej. Ze względu na młody wiek Zygmunt Alfons nie mógł brać

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

obejmowały nie tylko same Biskupice, ale również folwarki Bystrzyca, Kurówek, Grabienice – „Dobra Grabienice (z Biskupicami 7337 mr. rozl., w tem 3813 mr. lasu, własność Zygmunta Taczanowskiego) składają się z folwarków: Bogatki, Wytnica, Błonie, Mądroszki, Krempa a. Teodorów i wsi Zarzewo Wytnica, Bobrzeldowo (Bobrowo?), Józefów, Huta, Ludwikowo, Wojciechowo, Podbielu (wsie Podbiel i Szetlewo), Kopojno, Skokum, Wardężyn, Kopczyk a. Wygoda, kol. Czarny Bród, osada leśna Maradz”.

Zygmunt Taczanowski zmarł w dniu 20 listopada 1891 roku w Biskupicach. Jego ciało spoczęło w krypcie

pod południową kaplicą kościoła parafialnego w Królikowie, co upamiętnia marmurowa tablica nagrobna wmurowana w zewnętrzną ścianę kościoła. W 1892 roku wdowa Maria Albertyna wyszła powtórnie za mąż za barona Hengelmueller de Hengerwar, który był dyplomatą węgierskim w służbie austriackiej. Prawdopodobnie wyjechała z nim na placówkę dyplomatyczną do Nowego Jorku. Zmarła w 1942 roku w Dreźnie.

Majątek Biskupice stopniowo został rozprzedany przez spadkobierców Zygmunta Alfonsa - część Kurowa kupił Konstanty Cegielski; w Kolonii Biskupice, Wycinkach i Czarnym Brodzie osiedlili się zaś niemieccy koloniści.

Wieś Biskupice z przysiółkami należała do Mariana Ścigalskiego, który wziął za żonę Janinę Marię Taczanowską (1888-1972) – córkę Zygmunta Alfonsa i Marii Albertyny. Hrabianki Taczanowskie jeszcze przez jakiś czas przebywały w pałacu. Marian Ścigalski zmarł w 1924 roku. Jego grób znajduje się na cmentarzu parafialnym w Królikowie. Wdowa Janina Maria wyszła ponownie za mąż za Stanisława Morawskiego. Wspólnie z drugim mężem przetrwała w okrojonym majątku Biskupice do wybuchu II wojny światowej w 1939 roku. Stanisław Morawski postrzegany był jako dobry gospodarz, stosujący nowoczesne sposoby zarządzania. Chętnie dzielił się również swą wiedzą rolniczą z rolnikami na spotkaniach wiejskich. W owym czasie duże zyski przynosiła zmodernizowana gorzelnia. Na początku lat trzydziestych XX. wieku wybudował mieszkania dla pracowników majątku – tzw. wąskie koszary po prawej stronie drogi. Po wybuchu II wojny światowej właściciele Biskupic zostali wyrzuceni ze swych włości przez hitlerowców. Musieli udać się do Protektoratu. Po wojnie, podobnie jak inni właściciele majątków ziemskich, Stanisław Morawski miał zakaz zbliżania

się do Biskupic. Mimo tego podjął ryzyko i przybył tu in cognito. Musiał jednak szybko

je opuścić.

 

 

Pałac w Biskupicach

 

Pałac położony w Biskupicach wskazywany jest w dokumentach jako powstały w połowie XIX wieku. Wskazać jednak należy, że istnieją wątpliwości co do konkretnej daty jest wybudowania. Pałac składa się z dwóch części: starsza utrzymana w stylu klasycystycznym  powstała według przekazów za czasów Felicjana Taczanowskiego (przełom XVIII

i XIX wieku); młodsza część dobudowana została później, najprawdopodobniej w pierwszej połowie XIX wieku w trakcie planów stworzenia majoratu Biskupskiego. Dokładne określenie daty wymagałoby dodatkowych badań i analiz. Pałac kryje w swym wnętrzu wiele interesujących zagadek architektonicznych.

 

 

 

Warto również wskazać, że dzięki dwóm wyżej wspomnianym Taczanowskim odrestaurowany został kościół parafialny w Grabienicach, co upamiętnia napis na kamieniu

w ołtarzu Świętego Krzyża: „R.p. 1858 ten kościół z fundamentu odnowiony został przez kolatorów Felicjana i Alfonsa Taczanowskich i proboszcza Ignacego Przybyłowicza”.

 

bezpośredniego udziału w powstańczych walkach. Generał bywał jednak zapewne niejednokrotnie gościem swego kuzyna, albowiem jego oddział przemierzał biskupickie dobra. Odgłosy powstania styczniowego musiały więc odbić się szerokim echem również w Biskupicach. 

W interesie małoletniego Zygmunta Alfonsa upoważniony do sprawowania nad nim opieki został Henryk Neumann. W dniu 15 sierpnia 1877 roku w Dreźnie Zygmunt Alfons hrabia Taczanowski herbu Jastrzębiec wziął za żonę Marię Albertynę hrabiankę Dunin-Borkowską z Borkowic herbu Łabędź. Małżonkowie zamieszkali w Biskupicach. Z ich związku na świat przyszło sześć córek: Maria Albertyna, Felicja, Janina Maria, Helena, Olga i Emilia. Dobra biskupickie w tamtym okresie 

bottom of page